Ford Mondeo MK4 Auto Detailing
KOLEJNE CZARNE MONDEO...
...i znowu korekta.
Nie spotkałem się jeszcze z czarnym samochodem, zarówno nowym jak i używanym, którego lakier był w dobrym stanie. Każde czarne auto, bez względu na wiek, czeka kilkuetapowa korekta lakieru. To niestety nie jest lakier, który można umyć i nawoskować jak np. srebrny (choć też nie zawsze). Po latach, lakier robi się matowy i bez głębi, coraz bardziej uwydatniając kolejne z miliona rys. Wielu właścicieli nie zdaje sobie z tego sprawy, cały czas uważając, że jeżdżą czarnym autem, a mnie proszą jedynie o ,,odświeżenie".
Gdy ktoś amatorsko zabierze się za usuwanie powstałej rysy parkingowej gąbką do naczyń, pracy jest jeszcze więcej.😁 Na szczęście jest na to sposób... Nie łatwy i nie tani, ale przy odpowiednich umiejętnościach można doprowadzić lakier do stanu lepszego niż fabryczny, a permanentne zabezpieczenie go, pozwoli nam cieszyć się tym widokiem nawet przez kilka miesięcy (w przypadku wosku) lub lat (w przypadku powłoki ceramicznej).
W takim stanie zostało mi dostarczone to Mondeo:
Gdy ktoś amatorsko zabierze się za usuwanie powstałej rysy parkingowej gąbką do naczyń, pracy jest jeszcze więcej.😁 Na szczęście jest na to sposób... Nie łatwy i nie tani, ale przy odpowiednich umiejętnościach można doprowadzić lakier do stanu lepszego niż fabryczny, a permanentne zabezpieczenie go, pozwoli nam cieszyć się tym widokiem nawet przez kilka miesięcy (w przypadku wosku) lub lat (w przypadku powłoki ceramicznej).
W takim stanie zostało mi dostarczone to Mondeo:
MYCIE WSTĘPNE:
Pierwszy krok, jak zwykle, to dokładne mycie całego auta biorąc pod uwagę lakier (oczywiście również we wnękach), felgi, opony i nadkola. Po spłukaniu pierwszego brudu, aktywna piana jeszcze raz na auto, ale teraz mycie odbyło się za pomocą rękawicy z mikrofibry i pędzelka do detali.
Po dokładnym umyciu używam specjalnej gąbki zamiast glinki do dekontaminacji lakieru, która pomoże usunąć brud, z którym nie poradziło sobie pierwsze i drugie mycie. Po kolejnym spłukaniu oraz dokładnym wysuszeniu, przystępujemy do kolejnego etapu.
KOREKTA:
Pierwsze polerowanie pastą mocno ścierną, tak zwane ,,cięcie'', pozwala pozbyć się nawet głębokich rys i zmatowiałego lakieru. Kolejny krok, to usuwanie śladów po pierwszym polerowaniu, a trzeci etap z kolei, to finish, czyli doprowadzanie lakieru do stanu, jaki chcemy osiągnąć.
ZABEZPIECZENIE:
Tak przygotowany lakier musimy czymś zabezpieczyć. Wosk zapewni hydrofobowość oraz sprawi, że lakier będzie lśniący przez ok. 6 miesięcy. Woskiem zabezpieczone są również felgi, a opony specjalnym dressingiem. Efekt mówi sam przez siebie...
Pierwszy krok, jak zwykle, to dokładne mycie całego auta biorąc pod uwagę lakier (oczywiście również we wnękach), felgi, opony i nadkola. Po spłukaniu pierwszego brudu, aktywna piana jeszcze raz na auto, ale teraz mycie odbyło się za pomocą rękawicy z mikrofibry i pędzelka do detali.
Ford był w takim stanie, że już pierwsze mycie daje zadowalający efekt. Ale nie na tym polega Auto Detailing...
Po dokładnym umyciu używam specjalnej gąbki zamiast glinki do dekontaminacji lakieru, która pomoże usunąć brud, z którym nie poradziło sobie pierwsze i drugie mycie. Po kolejnym spłukaniu oraz dokładnym wysuszeniu, przystępujemy do kolejnego etapu.
KOREKTA:
Pierwsze polerowanie pastą mocno ścierną, tak zwane ,,cięcie'', pozwala pozbyć się nawet głębokich rys i zmatowiałego lakieru. Kolejny krok, to usuwanie śladów po pierwszym polerowaniu, a trzeci etap z kolei, to finish, czyli doprowadzanie lakieru do stanu, jaki chcemy osiągnąć.
Tu widać, w jak tragicznym stanie jest lakier. Matowy, bez głębi, z milionem rys. Efekt po prawej osiągnięty po pierwszym etapie polerowania...
Rysy pod klamkami od paznokci również zniknęły w 98%.
Wlewy paliwa bezkorkowe powstały po to, aby nie pobrudzić sobie rąk podczas tankowania. Te wnęki wystarczy przetrzeć podczas każdego mycia, a nasze ręce będą czyste po każdym tankowaniu. Z korkiem czy bez...
ZABEZPIECZENIE:
Tak przygotowany lakier musimy czymś zabezpieczyć. Wosk zapewni hydrofobowość oraz sprawi, że lakier będzie lśniący przez ok. 6 miesięcy. Woskiem zabezpieczone są również felgi, a opony specjalnym dressingiem. Efekt mówi sam przez siebie...
Wosk sprawia, że na lakierze nie tworzy się tafla wody, która przyciąga kurz i brud, tylko rozrywa ją na miliony małych kropelek, które zrzucane są z auta pozostawiając je suchym podczas mycia bezdotykowego czy podczas deszczu.
Dzięki profesjonalnym usługom autodetailingu nawet stary i zniszczony samochód może odzyskać dawną świetność.
OdpowiedzUsuńhttps://detailingobsessed.pl/rankingi/cmml/porownanie-zestawow-do-czyszczenia-skor.html
Mnie już sie udało jakiś czas temu zakupić bardzo dobry wosk do mojego samochodu https://mafra.pl/polish-express-kit-250-ml---sponge-wosk-do-stosowania-jak-szampon-w-zestawie-z-gabka i jestem z niego bardzo zadowolony. W końcu mam nowe i zadbane auto którym nie wstydzę się jeździć
OdpowiedzUsuń