Mercedes S320 CDI W220 2001r.
S-KLASA ZA PÓŁDARMO. Po aucie, którym ostatnio miałem okazję jeździć, nie widać w ogóle upływu czasu. Samochód z zewnątrz wygląda bardzo ładnie, a wnętrze nie sprawia wrażenia, jakby znajdowało się w aucie 17 letnim, z przebiegiem prawie 300 000 km. Widać w nim ślady użytkowania, ale nie jest to w żadnym wypadku zużycie. Całość wygląda na kilkuletnie. Kosztuje niewielki procent tego, co trzeba było wydać w salonie na nową S-klasę. Czy warto zapłacić 12000 złotych za auto z opinią jednego z gorszych Mercedesów wszechczasów?! W takim stanie- jak najbardziej. Silnik w tym egzemplarzu to turbodoładowana jednostka wysokoprężna R6 3.2 o mocy 197 KM. Auto jest ciężkie (1905 kg), ale mocy nie brakuje ani do szybkiego ruszenia spod świateł, ani wyprzedzania na drodze krajowej. Do pierwszej setki Mercedes rozpędza się w 8,8 s., a prędkość maksymalna z jaką pojedzie to aż 230 km/h. 5- biegowej, automatycznej skrzyni biegów zdarza się przeciągnąć na obrotach gdy nie ma takiej potrzeb