Ford Mondeo MKIII Auto Detailing
PRZYGOTOWANIE AUTA DO SPRZEDAŻY... ...skończyło się pełną korektą lakieru. W moje ręce wpadł ostatnio Ford, który na pierwszy rzut oka wyglądał nieźle (z daleka), ale drugi rzut oka zdradził lata zaniedbań ze strony poprzednich właścicieli. Tak kończy się mycie auta na myjniach automatycznych i użytkowanie go w dużym mieście. Lakier był w opłakanym stanie: porysowany, matowy, bez głębi i połysku. We wnękach zaś zaschnięte ślady po twardej wodzie wymieszane ze świeżym i starym brudem, nigdy nie wytarte zarówno podczas, jak i po myciu. Przede mną było sporo pracy, ale się podjąłem. Rezultat zwala z nóg. Najpierw dokładne mycie i dekontaminacja lakieru, które odsłoniło miliony rys na lakierze. Widoczne były uszkodzenia od myjni automatycznych, otarcia parkingowe, rysy od paznokci pod klamkami oraz uderzenia drzwiami innych samochodów. Nie dało się tego zatuszować woskiem. Była potrzebna pełna, trzyetapowa korekta lakieru. Efekt zabezpieczyłem naturalnym woskiem