Volkswagen Passat b5fl 2005 r. 300000 km przebiegu.
300 000 KM PRZEBIEGU PASSATA.
Do tego materiału podszedłem dość spontanicznie. Pomysł nadszedł zaraz po tym, gdy na kolejnej trasie licznik mojego Passata, o którym pisałem już m.in. tu: Kliknij ,,przekręcił się'' na liczbę, która dla wielu aut jest już śmiertelna. Jedne samochody są reanimowane, inne pomału umierają śmiercią naturalną. Mojemu Passatowi daleko do tego stanu.
Przebieg tego auta, którym jeżdżę już 5 lat to 300000 km. Zrobiłem nim ponad 70000 km i nie zamierzam na tym zaprzestać. Biorąc pod uwagę to, jak ten samochód wygląda, i to, jak się nim jeździ, bez wydania na niego większych nakładów finansowych, zrobiłbym duży błąd sprzedając go w tym właśnie momencie. Mój VW ma nadal fabryczny układ wielowahaczowy, oryginalne koło dwumasowe, turbo oraz pompowtryskiwacze. Miał dwie niegroźne stłuczki (na szczęście nie za mojej kadencji), po których naprawiany był w serwisach VW. Lakier i felgi są wypolerowane oraz zabezpieczone powłoką permanentną, przez co ładnie wyglądają i łatwo utrzymać je w czystości. VW w tym momencie stoi już na alufelgach (,,piętnastkach'') z ogumieniem zimowym, ponieważ w najbliższym czasie będzie dużo jeździł i na zmianę kół w tak zwanym międzyczasie nie znajdzie się już chwila. Latem Passat stoi na Volkswagenowych ,,szesnastkach''.⬇️
Z typowych wad zewnętrznych nie tylko w moim Passacie, to rdzewiejące przednie błotniki. Spowodowane jest to nasiąkaniem wodą maty wygłuszającej od środka błotnika. Auta bez korozji na 99% miały je wymieniane, albo naprawiane. Być może ze względów estetycznych, jak i może po wypadku. Mój samochód ma przezroczyste reflektory. Większość ma już zmatowiałe i pożółkłe. Nie były wymieniane. Są nadal z pierwszego montażu. Były wypolerowane i zabezpieczone na nowo powłoką przeciw promieniowaniu UV. Nie jest to tylko kwestia wyglądu, ale i bezpieczeństwa. Pożółkłe reflektory nie przepuszczają tyle światła ile trzeba, niedostatecznie doświetlając drogę. Może to być również powód negatywnej oceny na przeglądzie technicznym.
Wnętrze mogłoby posłużyć za wzór dla kogoś, kto chciałby kupić takie auto. Tak powinien wyglądać Passat z przebiegiem 300000 km. Widziałem już auta z przebiegiem widocznym na wyświetlaczu poniżej, lub niewiele ponad 200000 km, a środek był w opłakanym stanie. Widząc moje auto, śmiem przypuszczać, że tamte auta mają +300 tys. km w ,,domyśle''. Polak widocznie lubi być oszukiwany, bo wybierze zdewastowany samochód z przebiegiem na liczniku 189000 km, a skreśli zadbane auto z przebiegiem 370000 km. Gdyby tak nie było, nikt nie cofałby liczników. Normą w autach z przebiegiem do 300000 km jest przetarty lekko boczek fotela kierowcy od wsiadania i wysiadania, lekko wytarta kierownica i mieszek dźwigni zmiany biegów oraz zdarta gumowa powłoka ochronna z rączek przy wszystkich drzwiach. Fabrycznie nowy dywanik kierowcy ma już dziurę od prawej pięty. Reszta wnętrza jest w jak najlepszym porządku. W aucie nie znajdziecie nic, co by nie działało. Cała elektryka i elektronika, jak i dźwignie, pokrętła oraz kratki nawiewów działają jak powinny.
Silnik jest suchy i czysty. Po zakupie samochodu okazało się, że blok silnika jest cały zalany olejem, więc został umyty celem zlokalizowania nieszczelności. Wymienione zostały uszczelki pokrywy zaworów, korka wlewu oleju oraz korek spustowy oleju. Do tej pory pod maską jest czysto, a kosmetyki i przetarcia raz na jakiś czas wymaga jedynie odbudowa silnika.
Bagażnik nigdy nie woził czegoś, co mogłoby go pobrudzić, ani w takiej ilości, żeby się od czegoś zniszczył, więc jest w bardzo dobrym stanie. Porządek pomagają utrzymać głęboka wnęka na koło zapasowe (swoją drogą, jeszcze nigdy nieużywane) oraz zamykane schowki w obu burtach.
1.12.2013- zakup 8 letniego VW Passata.
6.02.2014- OC+AC- 1189 zł.
13.03.2014- wymiana osłony przegubu str. prawa- 134 zł.
5.O6.2014- mycie silnika celem zidentyfikowania wycieku. Szlifowanie klocków hamulcowych prawy przód z powodu tarcia o tarczę- 65 zł.
20.06.2014- wymiana uszczelki pokrywy zaworów, uszczelki korka wlewu oleju oraz uszczelki spustowej oleju, wymiana oleju z wszystkimi filtrami- 240 zł.
16.07.2014- przegląd techniczny- 100 zł.
6.08.2014- wymiana mechanizmu podnoszenia przedniej szyby od strony kierowcy- 259 zł.
29.10.2014- zakup nowych opon zimowych- 620 zł.
6.02.2015- OC+AC- 815 zł.
25.03.2015- wymiana chłodnicy na nową z powodu korozji i rozszczelnienia- 300 zł.
16.07.2015- wymiana oleju wraz z wszystkimi filtrami. Przegląd techniczny- 330 zł.
25.08.2015- wymiana tarcz i klocków hamulcowych z tyłu- 240 zł.
3.10.2015- wymiana wycieraczek z przodu na nowe- 98 zł.
3.12.2015- zakup felg aluminiowych 16" VW z ogumieniem letnim (używanym)- 770 zł.
5.02.2016- OC+AC- 1142 zł.
14.07.2016- wymiana oleju wraz z wszystkimi filtrami, wymiana półosi wraz w przegubami wewnętrznymi str. prawa i lewa, wymiana tarcz i klocków hamulcowych z przodu- 1160 zł.
18.07.2016- przegląd techniczny- 100 zł.
13.10.2016- wymiana akumulatora. Stary był jeszcze fabrycznie nowy- 370 zł.
29.11.2016- wymiana żarówek H7- 140 zł.
4.02.2017- OC+AC- 1780 zł.
31.05.2017- wymiana czujnika położenia hamulca, wymiana żarówek pozycyjnych z przodu i z tyłu (2 szt.), kasowania błędu ABS/ESP- 136 zł.
5.07.2017- regeneracja rolety bagażnika- 100 zł.
17.07.2017- przegląd techniczny- 100 zł.
3.08.2017- wymiana oleju wraz z wszystkimi filtrami, wymiana termostatu- 320 zł.
19.10.2017- wymiana paska osprzętu- 120 zł.
8.11.2017- wymiana wycieraczek z przodu- 46 zł.
18.01.2018- montaż listwy dachowej oderwanej przy dużej prędkości- 30 zł.
15.02.2018- dolewka 0,5 l. oleju 5W40- 20 zł.
12.03.2018- wymiana szyby czołowej- 400 zł.
22.04.2018- wymiana uszczelki pokrywy zaworów, wymiana machanizmu podnoszenia przedniej szyby od strony pasażera- 220 zł.
16.07.2018- przegląd techniczny- 100 zł.
28.07.2018- wymiana oleju wraz z wszystkimi filtrami, wymiana czujnika położenia pedału hamulca, kasowanie błędu ABS/ESP- 498 zł.
23.08.2018- uzupełnienie czynnika klimatyzacji (500 g.)- 200 zł.
6.09.2018- wymiana żarówek H7- 79 zł.
Jeśli chodzi o wydatki, to ceny zawierają robociznę wraz z częściami. Zarówno korekta lakieru, pokrycie go powłoką kwarcową, polerka reflektorów i felg oraz zmiana kół z letnich na zimowe i odwrotnie wykonywałem we własnym zakresie więc nie uwzględniłem tego w ogólnym kosztorysie. Suma 5- letnich wydatków na Passata bez uwzględnienia ceny zakupu, myjni i kosmetyków to ponad 12000 złotych. Posiadając auto niezawodne nie oznacza, że nie będzie widywał mechaników czy nie będzie potrzebował jakichś nakładów finansowych. Na szczęście w Passacie nie zepsuło się nic, co uderzyłoby mnie mocno po kieszeni. Wszystkie usterki były przewidywalne i usuwane na bieżąco. Dzięki temu nie boję się po prostu wsiąść do auta i pojechać nawet na drugi koniec Polski. Wartość rynkowa mojego auta jest po prostu śmieszna, więc nic nie wskazuje na to, bym miał się w najbliższym czasie go pozbyć. Wartość, jaką ewentualnie chciałbym za nie uzyskać wywołuje szyderczy uśmiech na twarzy ewentualnego zainteresowanego, więc dalsza rozmowa nie ma po prostu sensu. Każdy chciałby śliczne i zadbane auto, ale w cenie wraku. Może to i lepiej. Ja jeszcze długo będzę się cieszył z auta, które spodobało mi się już w dniu premiery, i podoba mi się do dziś...
Komentarze
Prześlij komentarz