KIA Cee'd II 1.4DOHC 2013r.
Auta poflotowe, zarówno użytkowe jak i po przedstawicielach, kojarzone są raczej ze słabymi, skrajnie wyeksploatowanymi silnikami, dużymi przebiegami, brzydkimi kolorami i ascetycznym wyposażeniem. Ale czy zawsze? Dziś na tapetę KIA Cee'd z 2013 roku. Auto, które wprawdzie swoje już przejechało, ale w tym przypadku reszta to tylko mity.
Po koreańskim kompakcie z przebiegiem 270000 km w rękach przedstawiciela handlowego spodziewałbym się już tylko naturalnej śmierci. Z dystansem potrzedłem do auta, które o dziwo z daleka prezentowało się bardzo ładnie. Z bliska również wyglądało nieźle, a kilka wgniotek i zadrapań parkingowych to wszystko co widać z zewnątrz po 5- letniej eksploatacji. Auto ma dość agresywny, sportowy design, co mi akurat się podoba. KIA poszła bardzo mocno do przodu w stosunku do poprzedniej dekady. Auta tej marki stały się dużo bardziej ,,niemieckie''. Nic dziwnego. Ta generacja Ceeda została zaprojektowana w Niemczech przez niemieckiego projektanta Petera Schreyera, a auto powstało przede wszystkim z myślą o rynku europejskim.
Po zajęciu miejsca na kanapie nie brakuje przestrzeni na nogi oraz głowy podróżnych. Dalsza trasa nie będzie problemem nawet dla większych osób, pod warunkiem, że wsiądą tam tylko dwie. Miękko wykończony bagażnik o pojemności 380 litrów spokojnie zabierze bagaże 4-osobowej rodziny na dłuższy weekend a w razie potrzeby można go powiększyć do 1318 litrów. Długość nadwozia to ok. 4300mm z rozstawem osi ponad 2600mm. Przy szerokości nadwozia prawie 1800mm to bardzo dobre proporcje, które jednocześnie przekładają się na przestrzeń we wnętrzu. Gabarytowo auto zbliżone jest do Golfa VII i Focusa III.
Cee'd posiada na wyposażeniu m.in. klimatyzację manualną, felgi stalowe z kołpakami oraz elektryczne szyby przednie (typowe dla aut flotowych). Poza tym elektryczne lusterka boczne z podgrzewaniem, radio CD/MP3 z bluetooth do obslugi telefonu, kierownicę wielofunkcyjną, sterowanie głosowe, światła do jazdy dziennej w technologi LED, światła przeciwmgłowe, czujniki cofania, ABS, ESP, poduszki powietrzne itp. Wyposażenie wystarczające do codziennej eksploatacji.
Silnik w opisywanym aucie to 100-konna jednostka benzynowa 1.4DOHC z 6-biegowym manualem. Maksymalny moment obrotowy to 137 Nm przy 4200obr./min. To mało. Silnik na każdym biegu trzeba mocno ,,kręcić'' a to odbija się przy dystrybutorze. Spalanie na poziomie 8-9 litrów jest akceptowalne, ale dalekie od deklarowanego przez producenta. Do jazdy po mieście ten samochód będzie lepszym wyborem. Wybierając auto eksploatowane głównie w trasie, wybrałbym mocniejszą benzynę lub któregoś Diesla. Jeśli chodzi o trwałość silnika, to 100-konna jednostka nie sprawia większych problemów eksploatacyjnych a w razie potrzeby dobrze współpracuje z zasilaniem LPG. Układ kierowniczy jest trochę za mało precyzyjny i słabo przekazuje kierowcy, co dzieje się z autem. Samochód rozpędza się do setki w prawie 13 sekund i pojedzie z prędkością maksymalną 182 km/h.
Zawieszenie dobrze tłumi nierówności, ale zdarza mu się ,,dobijać'' przy mocno zniszczonej nawierzchni. Z przodu zastosowano układ Mc Pherson, z tyłu konstrukcję wielowahaczową, przez co stabilnie wyprowadza auto z szybko pokonywanych zakrętów. Po 270000 km zawieszenie nie sprawia żadnych problemów.
Problematyczne okazały się światła do jazdy dziennej, które albo świecą pojedynczo, albo nie gasną po wyjęciu kluczyka ze stacyjki (widoczne na zdjęciach). KIA objęła je akcją serwisową wymieniając wadliwe płytki, robiące zwarcie w instalacji.
Komentarze
Prześlij komentarz