BMW GT3 f34 318d 2019r. Autodetailing

 

LEPSZY NIŻ PROTOPLASTA?





Dziś mocno okrojony post, ponieważ nie dość, że auto przyjechało do mnie późnym popołudniem na zaledwie 3 godziny, to jeszcze było to ponad pół roku temu, gdy za oknami przez 20h jest ciemno.🤣 Dziś moim zdaniem bardzo ciekawe auto, jakim jest BMW GT3 z 2019 roku, które przyjechało z prośbą o "Pakiet 3", czyli poza czyszczeniem wnętrza i myciem autodetailingowym z zewnątrz, musiałem nałożyć na karoserię, felgi oraz szyby wosk syntetyczny, który zapewni szklistości i hydrofobowość do 3 miesięcy. Wosk jest wygodny w aplikacji oraz w docieraniu. Można go stosować na sucho i mokro. Moim zdaniem to jeden z lepszych wosków, biorąc pod uwagę łatwość pracy, cenę oraz jego trwałość. Zapraszam.👍






Wprowadzenie:
Zanim zacznę o pracy, wtrącę kilka słów o BeeMce. Powiem szczerze, podszedłem do niej z dystansem. Wygląda jak niewyrośnięty SUV, a nazywa się Gran Turismo. Gdzie sens, pomyślałem?

Przy bliższym kontakcie, krótkim, ale jednak bliższym, stwierdziłem, że auto jest idealne pod kilkoma względami. Wygląda elegancko, jak na limuzynę marki premium przystało, ale jednocześnie w swojej przestronnej kabinie powieści całą rodzinę na wakacje i to w bardzo komfortowych warunkach. GT3 bazuje na "zwykłej" trójce, ale płytę podłogową ma z Serii 3 na rynek chiński, czyli dłuższą o 110mm. To przekłada się na większą przestrzeń dla pasażerów. Mało tego. W nadwoziu typu liftback, bagażnik poza dużo lepszym dostępem ma więcej o 30l. (520l.) i w razie potrzeby przewieziemy pralkę, czy kuchenkę, czego nie można powiedzieć o zwykłej "trójce", nawet z nadwoziem kombi. 

Pod maską brudno. W tym pakiecie tu jest nie ruszane. Zdjęcie zrobione, aby pokazać jak wygląda 4- cylindrowy Diesel o oznaczeniu 318d. Ma 150KM, 320Nm i współpracuje z 8- biegowym automatem.





Do tego bardzo ekonomiczny silnik Diesla, który pomimo przeciętnej mocy, daje radę zarówno w mieście, jak i poza nim, przy bardzo niskim spalaniu. Wisienką na torcie jest cena tego auta. Wprawdzie ten egzemplarz mógłby być trochę doposażony, ale to co się tu znajduje, w zupełności wystarcza, a kosztował w 2019 roku ok.  170000 złotych (przynajmniej). To może nie mało, bo "trójka" z tym silnikiem kosztowała wtedy ok. 160000 złotych (przynajmniej), ale po trzech latach, ceny GT3 spadły do ok. 115000 złotych, podczas gdy za Serię 3 nadal trzeba mieć przygotowane przynajmniej 140000 złotych. Moim zdaniem, stówa za kawał takiego auta to całkiem dobra cena.

Brudna, ale ładna. Widzę potencjał.😉








D*pa jak u SUVa, przód ze zwykłej trójki, rozstaw osi chiński, brak ramek drzwi jak w sportowym coupe. Na "sucho" nie brzmi ciekawie, ale na żywo jest duużo lepiej. 





Do roboty:
Wracając... Auto przyjechało zimą, to już pisałem. To, że auta zimą jeżdżą brudniejsze i ogólnie szybciej się brudzą, wspominać raczej nie trzeba. Ja widziałem już naprawdę sporo w swoim fachu, ale to auto wyglądało, jakby od wyjazdu z salonu nie było umyte. Może się mylę, ale naprawdę tak wyglądało.😉 Pierwsze, na co zawsze zwracam uwagę poza całokształtem, to stan felg. Po nich widać, jak długo auto nie było myte. Po tych stwierdziłem, że są czarne, ewentualnie grafitowe. Nic bardziej mylnego. Kiedyś były srebrne. Tego dowiedziałem się po ich kontakcie z krwawą felgą, pianą, szczotką i pędzelkiem. Do samego końca myślałem, że są w jakimś ciemnym kolorze.

Pierwszy raz nie do końca wiedziałem, jaki kolor będą miały felgi po umyciu.





Później aktywna piana na karoserii, która zmiękczyła bród i pozwoliła go lepiej spłukać. Na początek bezdotykowo, ale po kolejnej aplikacji aktywnej piany, w ruch weszły rękawice z mikrofibry i pędzelki. Na początek górne partie auta. Po trzeciej aplikacji aktywnej piany dokładnie umyłem dolne partie, takie jak doły drzwi, zderzaki i progi.

Po dokładnym spłukaniu całej karoserii, felg, wnęk i nadkoli, użyłem glinki z lubrykantem, aby pozbyć się brudu, którego nie udało się doczyścić pianą. 

Ostatni krok przed aplikacją wosku jest odtłuszczenie całego nadwozia, aby wosk "wgryzł" się lepiej w lakier.

Przy tak przygotowanym, dotartym do sucha aucie, aplikacja wosku to sama przyjemność. 

Na koniec odkurzanie całego wnętrza za pomocą odkurzacza oczywiście, ale również z pomocą pędzelków do detali i ściereczek z mirkofibry. Dziś bez prania tapicerki. Może następnym razem. A oto... 






...efekt końcowy:
BMW odzyskało dawny blask, a dzięki zabezpieczającej powłoce, utrzyma go przez 3 miesiące. Przez ten czas auto będzie się błyszczeć i trochę wolniej się brudzić, a w razie potrzeby w łatwy i szybki sposób da się je odświeżyć, nawet bezdotykowo. Poza powłoką na lakierze, felgach i szybach, zabezpieczone zostały również opony oraz nadkola odpowiednimi dressingami, podobnie jak czysty środek. Tam został nałożony dressing dedykowany wnętrzu, pachnący i lekko błyszczący.

Oczami wyobraźni tak właśnie ją widziałem przed pracą... tyle, że na czarnych felgach.😉






A jednak są srebrne.😉  17stki są troszkę za małe wizualnie. Przydałby się rozmiar większy.






Lakier jest teraz nie tylko czysty, ale również zabezpieczony powłoką na 3 miesiące.






Felgi są zabezpieczone tył samym woskiem, co karoseria. Na opony zaaplikowałem czernidło.






Oferowane już w standardzie diodowe reflektory i światła tylne LED zabezpieczone są tym samym woskiem, co felgi i karoseria. Trudniej będą się budzić i łatwiej czyścić, a to na pewno wpłynie na bezpieczeństwo.






Również wszystkie szyby pokryłem wyżej wspomnianym woskiem. Będzie działał przez 3 miesiące jak "niewidzialna wycieraczka". Pęd powietrza będzie owiewać szyby z kropli deszczu powyżej 70km/h. 







Wnętrze czyste i pachnące...






...dywaniki wyprane...





...tylko tapicerka nie wyprana. Swoją drogą, dzięki 11cm dłuższemu rozstawowi osi, miejsca z tyłu jest zdecydowanie więcej, niż np. w Serii 5 E60, a nawet F10.





Zegary typowe dla BMW sprzed lat. Ładne, ale mogłyby być już nowocześniejsze.





Podobnie jak całe wnętrze. Nie jest brzydkie, tego nie mogę powiedzieć, ale mogłoby być unowocześnione. To niestety już nie nastąpi, ponieważ BMW w 2021 roku zakończyło produkcję GT3. Szkoda...😞




Ta trójka jest dla mnie na piątkę z plusem. Przede wszystkim za bardzo dobry stosunek ceny do oferowanego produktu. Wprawdzie ponad 100000 złotych to nie jest mało , ale za te pieniądze jest na pewno dużo lepsza już Passat, czy Octavia.












Komentarze

Popularne posty z tego bloga

VW Passat B5 FL 2005r. Powrót z wakacji bez stopów.

VW Golf 7 vs VW Passat B8 Auto Detailing

VW Passat B5 FL 1.9 TDI 2005r.

Volkswagen Passat B5FL 2005r. Awaria na urlopie...

Mercedes S320 CDI W220 2001r.

Skoda Kodiaq 2.0 TDI 2020 r.

Cennik 2024.👍

Volkswagen Passat B8 2.0 TDI 2016r.

Alpina B3 3.3 R6 2002 r.

Stłuczka Passata cz. II